Hummus, hummus, hummus... Wszędzie hummus! Ostatnio stał się bardzo popularny. Zachwala go chyba każdy, a ja pewnie nigdy go nie spróbuje :( Alergia na sezam niestety mi na to nie pozwala, a tahini zajmuje najczęściej drugie miejsce w składzie, więc kanapka z hummusem byłaby moją pierwszą i ostatnią w życiu :D
Stworzyłam więc własny pseudoHUMMUS! Jeżeli smakuje podobnie do tradycyjnej pasty to nie dziwię się jej miłośnikom :) Łapcie mój pomysł na pastę z ciecierzycy.
Pasta z ciecierzycy
- 200 g "suchej" ciecierzycy
- kilka sztuk suszonych pomidorów
- 2 ząbki czosnku
- ok.2 łyżki suszonej bazylii
- sok z połowy cytryny
- 50 g oleju lnianego/ryżowego/rzepakowego
- sól i pieprz do smaku
Ciecierzycę płuczę i zalewam wodą ok.15 cm ponad jej stan. Zostawiam na całą noc(ok.8 godz) i rano gotuję do wchłonięcia wody. Blenduję z czosnkiem, olejem i sokiem z cytryny. Dodaję drobno pokrojone suszone pomidory i przyprawy. GOTOWE :)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz